Uwielbiam rysować - może nie wychodzi mi to najlepiej, ale przynajmniej próbuje - przecież trening czyni mistrza ;) Nad swoimi "pracami" spędzam mało czasu - od 10 minut w zwyż ;)
Prawdę mówiąc - dawno nie rysowałam. Nawet bardzo. Kiedyś spędzałam przy tym każdą wolną chwile, umieszczałam je na blogu, a tak jakoś niespodziewanie przestałam :) ( nie mówię tu o tym że w ogóle zaniedbywałam pisanie na blogu, a co dopiero rysowanie ). Teraz postanowiłam nadrobić zaległości i w blogowaniu - i w rysunku :) Od wczoraj "coś" mnie wzięło i o 24 wzięłam ołówek i zaczęłam rysować :)
Oto kilka z moich "wypocin".(jedno jest z wczoraj, reszta z dzisiaj ) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz