25 lip 2015

Czy rozmiar ma znaczenie?

To zdanie ma wiele znaczeń, ale sens ten sam.
Zastanawiałam się, czy rzeczywiście między lustrzanką, a zwykłym małym aparatem jest tak duża różnica, jak mówią. I rzeczywiście, zdjęcia różnią się, ale jak bardzo to opiszę dopiero pod poszczególnymi - taki mały, testujący wpis.
Aaa jutro wyjeżdżam na wakacje i również będę wstawiać posty! Czeka nas dużo zdjęć.

No to tak - mamy dwa aparaty, nicona D5300 i mały, czerwony Canon - bez nazwy, nie istotne.
Zdjęcia daję bez jakiegokolwiek przerabiania


Na pierwszy ogień poszło artystyczne zdjęcie materiału, i mimo że canon dobrze sobie radzi, to jednak nicon jest bardziej szczegółowy i lepszy do takiego typu zdjęć.


Tutaj porównywalne, oba dobrze złapały, Nikon zachował ostrość na samej pajęczynie, a canon również na tle. Jednak różnica jest, ale nie drastyczna.
Kolorystyka to pierwsze co rzuca się w oczy, oba zdjęcia mają swój klimat. Ale poza tym, nie różnią się one, jedynie można znaleźć parę szczegółów.

Dobra, a teraz zrobiłam jeszcze parę przykładowych zdjęć i nikonem, i canonem. Zapraszam!

I canon:



To, że ma efekt rybiego oka jest naprawdę fajne.

Podsumowując, według mnie takie małe aparaty są dla tych, którzy chcą uchwycić, to co robili, zwiedzali, ciekawe miejsca, bo dla artystycznych zdjęć makro, raczej nie będą dobre.
Nikon radzi sobie dobrze w tym i tym, bardzo łatwo robi się nim zdjęcia, ale jest duży i dosyć ciężki.


3 komentarze:

  1. ładne zdjęcia można robić nawet telefonem, jednak tylko iPhone mają zdolność do skopiowania zdjęć słabszych lustrzanek :)
    kocham swojego nikona! ja mam d3300 :D
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oszukujmy się. Nic nie pobije lusterkowców. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oszukujmy się. Nic nie pobije lusterkowców. :3

    OdpowiedzUsuń